Jedenastka FC Heidenheim bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował trzecie miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W 50. minucie bramkę zdobył Marco Friedl. Przy strzeleniu gola pomagał Marvin Ducksch. Prawie natychmiast Marvin Ducksch wywołał eksplozję radości wśród kibiców Werderu (”Zielono-Biali”), strzelając kolejnego gola w 52. minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Asystę zanotował Nicolai Rapp. W 64. minucie do własnej bramki trafił zawodnik FC Heidenheim Denis Thomalla. W 65. minucie Denis Thomalla zastąpił Maurice Malone'a. Trener FC Heidenheim wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Stefana Schimmera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Christian Kühlwetter. Między 66. a 90. minutą, boisko opuścili ”Zielono-Biali”: Mitchell Weiser, Eren Dinkçi, Lars Mai, Marvin Ducksch, Romano Schmid, na ich miejsce weszli: Felix Agu, Niklas Schmidt, Anthony Jung, Abdenego N'Lola, Oscar Schönfelder. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Tobiasa Mohra, Roberta Leipertza, Tima Kleindiensta zajęli: Dženis Burnić, Tim Siersleben, Kevin Sessa. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 3-0. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 16 października jedenastka FC Heidenheim rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC St. Pauli. Natomiast 17 października SV Darmstadt 1898 będzie gościć drużynę ”Zielono-Białych”.