Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Karlsruher SC wygrała dwa razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy VfL Osnabrueck w 28. minucie spotkania, gdy Timo Beermann zdobył pierwszą bramkę. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Sebastian Kerk. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Philipp Hofmann z Karlsruher SC. Była to 31. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki VfL Osnabrueck. Trener Karlsruher SC postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił pomocnika Marca Lorenza i na pole gry wprowadził napastnika Dominika Kothera, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 60. minucie David Blacha zastąpił Briana Henninga. W tej samej minucie Sebastian Kerk został zmieniony przez Ulricha Taffertshofera, a za Niklasa Schmidta wszedł na boisko Maurice Multhaup, co miało wzmocnić zespół VfL Osnabrueck. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lukasa Frödego na Babacara Gueyego oraz Choi Kyoung-Roka na Malika Batmaza. W 71. minucie kartkę dostał Marvin Wanitzek z drużyny gości. Chwilę później trener VfL Osnabrueck postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Ludovita Reisa wszedł Konstantin Engel, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka VfL Osnabrueck nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. Jedenastka Karlsruher SC wyrównała wynik meczu. W 77. minucie gola wyrównującego strzelił Dominik Kother. Asystę przy bramce zanotował Babacar Gueye. Na siedem minut przed zakończeniem starcia w zespole VfL Osnabrueck doszło do zmiany. Christian Santos wszedł za Bashkima Ajdiniego. W 84. minucie sędzia ukarał kartką Jérôme'a Gondorfa, zawodnika Karlsruher SC. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu wynik ustalił Philipp Hofmann. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Arbiter nie ukarał piłkarzy VfL Osnabrueck żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół Karlsruher SC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 13 grudnia drużyna Karlsruher SC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Düsseldorfer TuS Fortuna 1895. Tego samego dnia Braunschweiger TSV Eintracht 1895 będzie gościć zespół VfL Osnabrueck.