Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Sasa Kalajdzic dla zespołu VfB Stuttgart. Bramka padła w tej samej minucie. Przy strzeleniu gola pomógł Gonzalo Castro. W 44. minucie kartki dostał Pascal Stenzel z VfB Stuttgart i Vincenzo Grifo z drużyny gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki VfB Stuttgart. Na drugą połowę drużyna VfB Stuttgart wyszła w zmienionym składzie, za Tanguy'ego Coulibaly'ego wszedł Darko Churlinov. W 55. minucie arbiter przyznał kartkę Mateo Klimowiczowi z VfB Stuttgart. W tej samej minucie Lucas Höler został zastąpiony przez Ermedina Demirovicia. W tej samej minucie w zespole SC Freiburg doszło do zmiany. Kwon Chang-Hoon wszedł za Jeong Woo-Yeonga. Po chwili trener VfB Stuttgart postanowił bronić wyniku. W 61. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Nicolása Gonzáleza wszedł Borna Sosa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W 62. minucie Gonzalo Castro został zmieniony przez Philippa Förstera, a za Mateo Klimowicza wszedł na boisko Daniel Didavi, co miało wzmocnić drużynę VfB Stuttgart. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Baptiste'a Santamaríę na Lina Tempelmanna. Trener SC Freiburg postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Vincenza Grifa i na pole gry wprowadził napastnika Nilsa Petersena. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom SC Freiburg przyznał jedną. Obie jedenastki wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie.