Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna TSV Havelse przebywa na dole tabeli zajmując 20. miejsce, za to jedenastka Waldhofu zajmując trzecią pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu drużyna Waldhofu trafiła do bramki rywala. W piątej minucie bramkę zdobył Marcel Costly. Przy zdobyciu bramki asystował Dominik Martinović. W 21. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Adriena Lebeau z Waldhofu, a w 37. minucie Yannika Jaeschkego z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Waldhofu. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania kartkę otrzymał Niklas Wilson z jedenastki gości. W trakcie przerwy trener Waldhofu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Fridolin Wagner, a murawę opuścił Adrien Lebeau. Wysiłki podejmowane przez drużynę TSV Havelse w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 47. minucie bramkę wyrównującą zdobył Noah Plume. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Tobias Fölster. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Hamzie Saghiriemu, piłkarzowi gości. W 59. minucie Niklas Wilson został zastąpiony przez Antona-Leandra Donkora. Zawodnicy gości w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Marc Schnatterer. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Zawodnicy TSV Havelse dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Zespół TSV Havelse nie skorzystał ze zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. 18 grudnia drużyna TSV Havelse rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie 1. FC Saarbrücken. Natomiast 19 grudnia 1. FC Magdeburg będzie gościć jedenastkę Waldhofu.