Był to mecz drużyn broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 16. i 18. jedenastka 3. Ligi. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna MSV Duisburg (”Zebry”) wygrała aż trzy razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze MSV Duisburg nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Aziz Bouhaddouz. Asystę przy bramce zaliczył Moritz Stoppelkamp. Zawodnicy gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 16. minucie Phillipp Steinhart wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. W 45. minucie kartkę dostał Semi Belkahia, piłkarz gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół TSV Monachium przyniosły efekt bramkowy. W 54. minucie dającą prowadzenie bramkę dla jedenastki TSV Monachium zdobył Sascha Mölders. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Vincentowi Gembaliesowi z MSV Duisburg. Była to 64. minuta starcia. W 65. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna TSV Monachium. W 66. minucie Marvin Bakalorz został zastąpiony przez Alaę Bakira. Na murawie, jak to często zdarzało się MSV Duisburg w tym sezonie, pojawił się Leroy Kwadwo, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 67. minucie Vincenta Gembaliesa. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Jedenastka gości wyrównała wynik meczu. W 68. minucie gola wyrównującego strzelił Orhan Ademi. To już dziewiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 73. minucie wynik ustalił Marcel Bär. Sytuację bramkową stworzył Stefan Lex. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania w drużynie TSV Monachium doszło do zmiany. Richard Neudecker wszedł za Marcela Bära. W tej samej minucie trener TSV Monachium postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Merveille Biankadiego wszedł Marius Willsch, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. W 85. minucie Niclas Stierlin został zmieniony przez Marvina Ajaniego, co miało wzmocnić drużynę MSV Duisburg. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daniela Weina na Quirina Molla oraz Stefana Leksa na Fabiana Greilingera. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-2. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Zespół TSV Monachium w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół MSV Duisburg rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie SV Waldhof Mannheim 07. Natomiast 27 listopada TSV Havelse będzie rywalem jedenastki TSV Monachium w meczu, który odbędzie się w Hanowerze.