Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna SpVgg Uterhaching znajduje się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to jedenastka SV Wehen zajmując szóste miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 meczów zespół SpVgg Uterhaching wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SV Wehen w trzeciej minucie spotkania, gdy Dennis Kempe strzelił pierwszego gola. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom SV Wehen: Dennisowi Kempemu w 37. i Sebastianowi Mrowcy w 45. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki SV Wehen. Drugą połowę zespół SpVgg Uterhaching rozpoczął w zmienionym składzie, za Patricka Hasenhüttla wszedł Dominik Stroh-Engel. W 57. minucie sędzia ukarał kartką Markusa Schwabla, zawodnika SpVgg Uterhaching. W 58. minucie Lucas Brumme został zastąpiony przez Maurice Malone'a. W tej samej minucie w jedenastce SV Wehen doszło do zmiany. Kevin Lankford wszedł za Moritza Kuhna. W 59. minucie kartkę otrzymał Jakov Medić z drużyny gospodarzy. Na murawie, jak to często zdarzało się SpVgg Uterhaching w tym sezonie, pojawił się Paul Grauschopf, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 73. minucie Alexandra Fuchsa. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Po chwili trener SV Wehen postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 79. minucie na plac gry wszedł Tim Walbrecht, a murawę opuścił Dennis Kempe. W 85. minucie kartką został ukarany Christoph Greger, piłkarz gości. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga zespołu SpVgg Uterhaching w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna SpVgg Uterhaching w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą środę jedenastka SpVgg Uterhaching rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie SV Türkgücü-Ataspor München. Tego samego dnia FC Hansa Rostock będzie gościć jedenastkę SV Wehen.