Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Viktorii Koeln przebywa na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to zespół SV Wehen zajmując piąte miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna SV Wehen wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Już w pierwszych minutach drużyna Viktorii Koeln próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze SV Wehen otworzyli wynik. W 26. minucie bramkę zdobył Håkan Nilsson. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Między 38. a 45. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu SV Wehen. Kibice SV Wehen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sebastiana Mrowcę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Jozo Stanić. W 55. minucie żółtą kartkę obejrzał Moritz Fritz z Viktorii Koeln. W 56. minucie Maximilian Thiel został zmieniony przez Johna Iredale'a. W tej samej minucie Dominik Prokop został zmieniony przez Johannesa Wurtza, co miało wzmocnić drużynę SV Wehen. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Patricka Sontheimera na Kaiego Klefischa oraz Lenna Jastremskiego na Timmego Thielego. Wysiłki podejmowane przez zespół Viktorii Koeln w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 63. minucie na listę strzelców wpisał się Kai Klefisch. Sytuację bramkową stworzył Moritz Fritz. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał żółtą kartkę Marcelowi Risse'owi, piłkarzowi gości. W tej samej minucie czerwoną kartkę obejrzał Moritz Fritz, tym samym drużyna gości musiała znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Chwilę później trener Viktorii Koeln postanowił bronić wyniku. W 70. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Youssefa Amyna wszedł Maximilian Rossmann, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Viktorii Koeln utrzymać remis. W 72. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Stefana Stangla z SV Wehen, a w 90. minucie Moritza Nicolasa z drużyny przeciwnej. W 75. minucie Stefan Stangl został zmieniony przez Dennisa Kempego, a za Ahmeta Egego wszedł na boisko Amin Farouk, co miało wzmocnić zespół SV Wehen. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucę Marseiler na Daniela Buballę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości w pierwszej połowie, a w drugiej trzy żółte i jedną czerwoną. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół Viktorii Koeln w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października drużyna SV Wehen będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie SV Türkgücü-Ataspor München. Tego samego dnia FC Würzburger Kickers zagra z zespołem Viktorii Koeln na jego terenie.