Był to mecz na szczycie tabeli. Zapowiadał się ciekawy pojedynek, gdyż grały ze sobą pierwsza i trzecia jedenastka 3. Ligi. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów zespół SV Wehen wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze FC Magdeburg otworzyli wynik. W drugiej minucie bramkę zdobył Sirlord Conteh. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zanotował Barış-Fahri Atik. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Florian-Horst Carstens z jedenastki gospodarzy. Była to piąta minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Magdeburg w 37. minucie spotkania, gdy Barış-Fahri Atik strzelił z karnego drugiego gola. Drugą połowę jedenastka FC Magdeburg rozpoczęła w zmienionym składzie, za Connora Krempickiego wszedł Adrian Małachowski. Trener FC Magdeburg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Kai Brünker, a murawę opuścił Florian Kath. Kai Brünker spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to jego drugi gol w tegorocznych rozgrywkach. W 49. minucie Léon Bell został zmieniony przez Henrego Roriga. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Kevin Lankford. Prawie natychmiast Håkan Nilsson wywołał eksplozję radości wśród kibiców SV Wehen, strzelając kolejnego gola w 59. minucie pojedynku. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Emanuel Taffertshofer. Między 60. a 72. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później trener SV Wehen postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Maximiliana Thiela wszedł Stefan Stangl, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gospodarzy nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 83. minucie Kai Brünker dał prowadzenie swojej jedenastce. Przy zdobyciu bramki pomagał Jan Schuler. W 87. minucie w zespole FC Magdeburg doszło do zmiany. Julian Rieckmann wszedł za Amarę Condégo. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka FC Magdeburg, zdobywając kolejną bramkę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry nie dał szans obrony bramkarzowi Jan Schuler. Bramka padła po podaniu Barışa-Fahriego Atika. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-4. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół FC Magdeburg w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższy piątek jedenastka SV Wehen rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie 1. FC Saarbrücken. Natomiast 4 września 1. FC Kaiserslautern zagra z jedenastką FC Magdeburg na jej terenie.