Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół SV Sandhausen plącze się na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to jedenastka SC Paderborn zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań zespół SV Sandhausen wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu drużyna SC Paderborn pokazała swoją wyższość. W piątej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Marcel Mehlem. Asystę zaliczył Prince-Osei Owusu. W 16. minucie kartkę dostał Jasper van der Werff z SC Paderborn. W 17. minucie karnego dla SV Sandhausen nie wykorzystał Pascal Testroet. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. W 25. minucie w jedenastce SV Sandhausen doszło do zmiany. Arne Sicker wszedł za Chimę Okorojego. W 31. minucie kartkę dostał Marcel Ritzmaier, piłkarz gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny SC Paderborn. Na drugą połowę zespół SV Sandhausen wyszedł w zmienionym składzie, za Janika Bachmanna wszedł Alexander Esswein. W 52. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jonasa Carlsa ze SC Paderborn, a w 58. minucie Bashkima Ajdiniego z drużyny przeciwnej. W 60. minucie Jonas Carls został zmieniony przez Johannesa Dörflera. W 64. minucie arbiter przyznał kartkę Ronowi Schallenbergowi z jedenastki gości. Kibice SC Paderborn nie mogli już doczekać się wprowadzenia Kaiego Prögera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie aż cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Prince-Osei Owusu. W 68. minucie w drużynie SC Paderborn doszło do zmiany. Dennis Srbeny wszedł za Marvina Çuniego. Trener SV Sandhausen postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Marcela Ritzmaiera i na pole gry wprowadził napastnika Charlisona Benschopa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 80. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Immanuela Höhna z SV Sandhausen, a w 87. minucie Jannisa Heuera z drużyny przeciwnej. W 84. minucie Marcel Mehlem został zmieniony przez Jannisa Heuera, co miało wzmocnić jedenastkę SC Paderborn. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dennisa Diekmeiera na Gianlucę Gaudina oraz Erika Zengę na Daniela Keitę-Rula. Zawodnicy gospodarzy w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku gola wyrównującego strzelił Bashkim Ajdini. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter ukarał żółtymi kartkami czterech piłkarzy gości. Pokazał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i trzy w drugiej połowie meczu. Zawodnicy SV Sandhausen obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Drużyna gospodarzy wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół SC Paderborn w drugiej połowie dokonał czterech zmian. 11 grudnia jedenastka SC Paderborn zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie SV Darmstadt 1898. Tego samego dnia Kieler SV Holstein 1900 będzie gościć zespół SV Sandhausen.