Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka SV Sandhausen przebywa na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to drużyna HSV zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na pięć spotkań jedenastka SV Sandhausen wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. Trener HSV postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 15. minucie na plac gry wszedł Amadou Mvom, a murawę opuścił Bakery Jatta. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Simon Terodde z drużyny gości. Była to 41. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 46. minucie do własnej bramki trafił zawodnik HSV Stephan Kofi. Zespół HSV ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 51. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Daniel Keita-Ruel. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Nikolas Nartey. W 63. minucie Jan Gyamerah został zmieniony przez Manuela Wintzheimera. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom HSV: Moritzowi Heyerowi w 68. i Amadou Mvomowi w 71. minucie. Kibice SV Sandhausen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Alexandra Essweina. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Daniel Keita-Ruel. Zawodnicy gości odpowiedzieli strzeleniem gola. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Manuel Wintzheimer. Asystę przy bramce zanotował Simon Terodde. W 90. minucie sędzia pokazał kartkę Khaledowi Nareyowi, piłkarzowi gości. Jedenastce HSV zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny SV Sandhausen. Arbiter nie ukarał zawodników SV Sandhausen żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery żółte. Obie jedenastki dokonały po pięć zmian. Już w najbliższą niedzielę zespół HSV rozegra kolejny mecz w Ratyzbonie. Jego rywalem będzie SSV Jahn 2000 Ratyzbona. Tego samego dnia Hannover 96 zagra z jedenastką SV Sandhausen na jej terenie.