Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem jedenastki Heidenheimu. Od pierwszych minut zespół Heidenheimu zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Jeddeloha była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Heidenheimu w 22. minucie spotkania, gdy Sebastian Griesbeck strzelił pierwszego gola. Jedenastka Jeddeloha ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Heidenheimu, zdobywając kolejną bramkę. Po pół godzinie gry na listę strzelców wpisał się Kolja Pusch. Kolja Pusch wywołał eksplozję radości wśród kibiców Heidenheimu, strzelając kolejnego gola w 39. minucie pojedynku. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 56. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Robert Glatzel. Zawodnicy Jeddeloha odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na kwadrans przed zakończeniem meczu pierwszego gola dla jedenastki Jeddeloha strzelił Bjorn Lindemann. W 79. minucie na listę strzelców wpisał się Thorsten Tonnies. Jedyną kartkę w meczu dostał Tim Skarke z drużyny Heidenheimu. Była to 89. minuta starcia. Zespół Heidenheimu nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W doliczonej drugiej minucie meczu wynik na 2-5 podwyższył Kevin Lankford. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-5. Sędzia nie ukarał piłkarzy Jeddeloha żadną kartką, natomiast zawodnikom Heidenheimu przyznał jedną żółtą. Drużyna Jeddeloha nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Heidenheimu także nie skorzystała ze zmian.