Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Erzgebirge Aue plącze się na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to jedenastka SSV Jahn zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 meczów zespół SSV Jahn wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo aż sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Jan-Niklas Beste wywołał eksplozję radości wśród kibiców SSV Jahn, zdobywając bramkę w siódmej minucie pojedynku. Sytuację bramkową stworzył Max Besuschkow. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SSV Jahn w 11. minucie spotkania, gdy Max Besuschkow strzelił drugiego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Jan-Niklas Beste. W 28. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Benedikta Gimbera z SSV Jahn, a w 39. minucie Dimitrija Nazarova z drużyny przeciwnej. W 43. minucie Scott Fitzgerald zastąpił Jana Elvediego. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Erzgebirge Aue wyszła w zmienionym składzie, za Dimitrija Nazarova, Dirka Carlsona, Saschę Härtel weszli Antonio Jonjić, Gaëtan Bussmann, Nicolas-Gerrit Kühn. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 52. minucie bramkę kontaktową zdobył Nicolas-Gerrit Kühn. Asystę przy golu zanotował Ben Zolinski. W 64. minucie kartkę otrzymał Clemens Fandrich z Erzgebirge Aue. Niedługo później trener SSV Jahn postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Konrada Fabera wszedł Benedikt Saller, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę zespołowi gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W tej samej minucie w drużynie SSV Jahn doszło do zmiany. Kaan Caliskaner wszedł za Carla Boukhalfę. Trener Erzgebirge Aue postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Bena Zolinskiego i na pole gry wprowadził napastnika Antonia Mancego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 86. minucie boisko opuścili zawodnicy SSV Jahn: Leon Guwara, Charalambos Makridis, a na ich miejsce weszli Sarpreet Singh, Jan-Niklas Beste. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się Gaëtan Bussmann. Bramka padła po podaniu Clemensa Fandricha. W 89. minucie sędzia ukarał kartką Jana-Niklasa Bestego, piłkarza SSV Jahn. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół SSV Jahn przyniosły efekt bramkowy. W 90. minucie Andreas Albers dał prowadzenie swojej jedenastce. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Erzgebirge Aue: Soufiane'owi Messeguemowi i Anthony'emu Barylli. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-2. Jedenastka Erzgebirge Aue zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Zespół gospodarzy wymienił pięciu graczy. Natomiast drużyna Erzgebirge Aue w drugiej połowie dokonała czterech zmian. 1 października zespół Erzgebirge Aue rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Hamburger SV. Natomiast 2 października Karlsruher SC zagra z zespołem SSV Jahn na jego terenie.