Drużyna SV Sandhausen przed meczem zajmowała 16. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć jedenastka SV Sandhausen wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Besar Halimi wywołał eksplozję radości wśród kibiców SV Sandhausen, strzelając gola w 15. minucie pojedynku. Przy strzeleniu gola pomógł Nils Röseler. W 26. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Svante'a Ingelssona ze SC Paderborn, a w 31. minucie Aleksandra Zhirova z drużyny przeciwnej. Zawodnicy SC Paderborn odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 36. minucie Dennis Srbeny wyrównał wynik meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Sebastian Schonlau. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół SC Paderborn wyszedł w zmienionym składzie, za Kangniego Ananou, Svante'a Ingelssona weszli Johannes Dörfler, Sebastian Vasiliadis. Trener SC Paderborn postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Maximiliana Thalhammera i na pole gry wprowadził napastnika Svena Michela, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Gerritowi Nauberowi z jedenastki gości. Była to 69. minuta spotkania. W 70. minucie za Dennisa Srbenego wszedł Prince-Osei Owusu. W 74. minucie w zespole SV Sandhausen doszło do zmiany. Patrick Schmidt wszedł za Alexandra Essweina. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SC Paderborn w 74. minucie spotkania, gdy Christopher Antwi-Adjej strzelił drugiego gola. Bramka padła po podaniu Johannesa Dörflera. Na 12 minut przed zakończeniem starcia w zespole SV Sandhausen doszło do zmiany. Alexander Rossipal wszedł za Diego Contenta. W tej samej minucie trener SV Sandhausen postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Daniel Keita-Ruel, a murawę opuścił Besar Halimi. W 83. minucie Chris Führich został zmieniony przez Kaiego Prögera, co miało wzmocnić jedenastkę SC Paderborn. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Denisa Linsmayera na Ivana Paurevicia oraz Janika Bachmanna na Tima Kistera. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom SV Sandhausen pokazał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka SC Paderborn będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie 1. FC Heidenheim 1846. Natomiast 28 lutego VfL Osnabrück zagra z jedenastką SV Sandhausen na jej terenie.