To kolejna odsłona rywalizacji między Barceloną a Bayernem, która w tym oknie transferowym jest wyjątkowo zacięta i gorąca. Zaczęło się oczywiście od oświadczenia Roberta Lewandowskiego, który stwierdził, że w Monachium już się wypalił i chce spróbować sił w Hiszpanii. Po tym słowach w Bawarii zawrzało. Władze Bayernu najpierw zapowiedziały, że Polaka nie sprzedadzą, a przy kolejnych ofertach podważały wiarygodność finansową Hiszpanów. A gdy w końcu sprzedano Lewandowskiego, mistrzowie Niemiec cały czas zastanawiali się, skąd pochodzą pieniądze Barcelony, skoro Hiszpanie zmagają się z problemami finansowymi. Adam Aznou na testach medycznych w Bayernie Monachium Teraz jednak sytuacja jest odwrotna, bo to Bayern podbiera piłkarza Barcelonie. Co prawda nazwisko Aznou kibicom mówi niewiele, ale to jeden z największych talentów w akademii Blaugrany. Chłopak od małego trenował w szkółce Barcelony, ale teraz zamierza zmienić otoczenie. Jego umowa z Katalończykami właśnie wygasła i choć Hiszpanie chcieli ją przedłużyć, to rodzice chłopaka zaczęli przebierać w innych ofertach. Lewandowski bryluje na prezentacji w Barcelonie. Zegarek w cenie mieszkania Po Adama Aznou zgłosiły się m.in. Juventus Turyn, Borussia Dortmund i Benfika Lizbona. Wygląda jednak na to, że 16-letni obrońca zdecydował się na Monachium. Jak podaje "Sky", Aznou jest już w Niemczech, gdzie przechodzi testy medyczne. Jeśli lekarze nie zgłoszą przeciwskazań, zostanie graczem Bayernu. Jeśli monachijczycy pozyskają młodego zawodnika, to Barcelonie będzie należał się tylko ekwiwalent za wyszkolenie. Wygrana Bayernu w Stanach Zjednoczonych Tymczasem seniorska drużyna Bayernu przebywa na tournée po Stanach Zjednoczonych, gdzie w pierwszym meczu zmierzyła się z DC United. Bawarczycy wygrali 6-2, a pierwszą bramkę dla Bayernu zdobył Sadio Mane. Kolejnym rywalem mistrzów Niemiec będzie Manchester City. PJ