Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 pojedynków drużyna FC St. Pauli wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu jedenastka gości (”Orły”) trafiła do bramki rywala. W czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Bas Dost. Przy zdobyciu bramki asystował Martin Hinteregger. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Eintrachtu Frankfurt, zdobywając kolejną bramkę. Po kwadransie gry Bas Dost ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 0-2. W zdobyciu bramki pomógł Dominik Kohr. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Martin Hinteregger z Eintrachtu Frankfurt. Była to 42. minuta spotkania. W 42. minucie gola kontaktowego strzelił z rzutu karnego Waldemar Sobota. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Na drugą połowę drużyna ”Orły” wyszła w zmienionym składzie, za Timothy'ego Chandlera, Martina Hintereggera weszli Danny Vieira, David Abraham. W 69. minucie arbiter przyznał kartkę Johannesowi Flumowi z zespołu gospodarzy. W 79. minucie Jan-Philipp Kalla został zmieniony przez Christiana Conteha. Między 80. a 86. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na pięć minut przed zakończeniem starcia w drużynie FC St. Pauli doszło do zmiany. Finn Becker wszedł za Johannesa Fluma. Trener FC St. Pauli postanowił zagrać agresywniej. W 87. minucie zmienił pomocnika Matsa Moellera i na pole gry wprowadził napastnika Borisa Tashchiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Eintrachtu Frankfurt postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 88. minucie zastąpił zmęczonego Basa Dosta. Na boisko wszedł Gonçalo Paciência, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku arbiter pokazał kartkę Sebastianowi Rodemu, piłkarzowi gości. Jedenastce FC St. Pauli zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Eintrachtu Frankfurt. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny ”Orły”, która potrzebowała tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Eintrachtu Frankfurt przyznał cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.