Od pierwszych minut drużyna Bayernu Monachium (”Bawarczycy”) zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Energie Cottbus była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę ”Bawarczyków” w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy bramkę zdobył Robert Lewandowski. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Thiagowi z zespołu gości. Była to 45. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Bayernu Monachium. Między 50. a 57. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Energie Cottbus i jedną drużynie przeciwnej. W 58. minucie Niklas Geisler zastąpił Colina Raaka. W 63. minucie w drużynie Bayernu Monachium doszło do zmiany. Leon Goretzka wszedł za Renata Sanchesa. Trener Energie Cottbus postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Feliksa Geislera i na pole gry wprowadził napastnika Abdulkadira Beyazita. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Jedenastka Energie Cottbus ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 0-2 podwyższył Kingsley Coman. Przy strzeleniu gola pomagał Leon Goretzka. W 70. minucie Kingsley Coman został zmieniony przez Serge'a Gnabrego, co miało wzmocnić drużynę Bayernu Monachium. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dimitara Rangelova na Moritza Broschinskiego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bayernu Monachium w 85. minucie spotkania, gdy Leon Goretzka zdobył trzecią bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Serge Gnabry. W 89. minucie w zespole Bayernu Monachium doszło do zmiany. Lucas Hernández wszedł za Niklasa Sülego. W trzeciej minucie doliczonego czasu meczu gola pocieszenia strzelił z karnego Berkan Taz. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-3. Jedenastka Bayernu Monachium zamurowała swoją bramkę, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.