Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Neumuensteru zajmowała 19., natomiast zespół MSV Duisburg (”Zebry”) - 20. miejsce. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Neumuensteru próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Arne Sicker wywołał eksplozję radości wśród kibiców MSV Duisburg, zdobywając bramkę w 26. minucie starcia. Kibice Neumuensteru nie mogli już doczekać się wprowadzenia Pascala Steinwendera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Marvin Thiel. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić pierwszą bramkę. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Marlonowi Freyowi i Nicowi Rieblemu. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna ”Zebr”, strzelając kolejnego gola. Dwie minuty później trafił Dominik Schmidt. Asystę zanotował Moritz Stoppelkamp. W 46. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Thorbena-Johannesa Detersa z Neumuensteru, a w 59. minucie Maximiliana Sauera z drużyny przeciwnej. Drugą połowę zespół Neumuensteru rozpoczął w zmienionym składzie, za Svena Martena, Nica Rieblego weszli Ersin Zehir, Sebastian Hertner. W 62. minucie Cyrill Akono został zmieniony przez Nicolasa Hebischa. W 63. minucie Yannick Deichmann został zmieniony przez Martina Rösera, co miało wzmocnić drużynę Neumuensteru. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Maximiliana Sauera na Joshuę Bittera. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy MSV Duisburg w 74. minucie spotkania, gdy Federico Palacios zdobył trzecią bramkę. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny asystę zaliczył Moritz Stoppelkamp. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w jedenastce MSV Duisburg doszło do zmiany. Darius Ghindovean wszedł za Moritza Stoppelkampa. W tej samej minucie trener MSV Duisburg postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Sinan Karweina, a murawę opuścił Federico Palacios. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 127 ataków oddała tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 83. minucie bramkę pocieszenia zdobył Osarenren Okungbowa. Asystę przy golu zaliczył Thorben-Johannes Deters. W 86. minucie boisko opuścili piłkarze MSV Duisburg: Connor Krempicki, Tobias Fleckstein, a na ich miejsce weszli Marlon Frey, Ahmet Engin. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Sinanowi Karweinie, zawodnikowi gospodarzy. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-1. Przewaga zespołu Neumuensteru w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Drużyna MSV Duisburg zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom MSV Duisburg, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy gości dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę jedenastka Neumuensteru rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie TSV 1860 Monachium. Natomiast 8 lutego 1. FC Saarbrücken będzie gościć zespół MSV Duisburg.