Zespół SV Wehen bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała szóste miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka SV Wehen wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. W 19. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik SV Wehen Sascha Mockenhaupt. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny MSV Duisburg (”Zebry”). W 47. minucie arbiter pokazał kartkę Timowi Bossowi, piłkarzowi SV Wehen. Jedenastka SV Wehen ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W tej samej minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Vincent Vermeij. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Moritz Stoppelkamp. W 54. minucie w drużynie SV Wehen doszło do zmiany. Phillip Tietz wszedł za Marca Laisa. Trener SV Wehen wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Michaela Guthörla. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Benedict Hollerbach. Posunięcie trenera było słuszne. Michaela Guthörla strzelił pierwszego gola w 84. minucie spotkania. W 74. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Vincent Vermeij z MSV Duisburg. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Ahmet Engin. W 76. minucie sędzia przyznał kartkę Marvinowi Ajaniemu z drużyny gości. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku wynik na 4-0 podwyższył Ahmet Engin. Bramka padła po podaniu Moritza Stoppelkampa. Chwilę później trener ”Zebr” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 79. minucie na plac gry wszedł Orhan Ademi, a murawę opuścił Vincent Vermeij. W 82. minucie Florian-Horst Carstens zastąpił Ahmeta Egego. W 83. minucie w zespole MSV Duisburg doszło do zmiany. Sinan Karweina wszedł za Moritza Stoppelkampa. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 84. minucie bramkę pocieszenia zdobył Michael Guthörl. Asystę przy golu zaliczył Phillip Tietz. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu w jedenastce MSV Duisburg doszło do zmiany. Leroy-Jacques Mickels wszedł za Dariusa Ghindoveana. Od 89. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki ”Zebrom” i jedną drużynie przeciwnej. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-1. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna SV Wehen rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie VfB Lübeck. Natomiast w środę FC Bayern München II będzie gościć zespół MSV Duisburg.