Jedenastka MSV Duisburg (”Zebry”) przed meczem zajmowała 20. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Meppen 1912 wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Już w pierwszych minutach jedenastka Meppen 1912 próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną bramkę meczu zdobył Wilson Kamavuaka dla drużyny MSV Duisburg. Bramka padła w tej samej minucie. W zdobyciu bramki pomógł Darius Ghindovean. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Arne Sicker z ”Zebr”. Była to 44. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Zebr”. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartką został ukarany Maximilian Sauer, piłkarz gospodarzy. Trener Meppen 1912 postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Wilhelma Evseeva i na pole gry wprowadził napastnika Dejana Božicia, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 62. minucie Julian Hettwer został zmieniony przez Davida Tomicia. Po chwili trener MSV Duisburg postanowił bronić wyniku. W 69. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Vincenta Vermeija wszedł Tobias Fleckstein, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi MSV Duisburg utrzymać prowadzenie. Od 73. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Meppen 1912 i dwie drużynie przeciwnej. W 75. minucie Christoph Hemlein został zmieniony przez Lucasa Krügera, a za Markusa Ballmerta wszedł na boisko Hilal El-Helwe, co miało wzmocnić jedenastkę Meppen 1912. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Maximiliana Sauera na Joshuę Bittera. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny Meppen 1912 w posiadaniu piłki była ogromna (67 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna MSV Duisburg zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie 1. FC Magdeburg. Natomiast w niedzielę TSV 1860 Monachium będzie przeciwnikiem zespołu Meppen 1912 w meczu, który odbędzie się w Monachium.