Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Drużyna Chemnitzer FC wygrała aż sześć razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko trzy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SpVgg Uterhaching w 25. minucie spotkania, gdy Dominik Stroh-Engel zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Alexander Winkler z jedenastki gospodarzy. Była to 42. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu SpVgg Uterhaching. Na drugą połowę drużyna SpVgg Uterhaching wyszła w zmienionym składzie, za Saschę Bigalke wszedł Max Dombrowka. Jedenastka Chemnitzer FC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Bramkę na 2-0 zdobył po raz drugi w 51. minucie Dominik Stroh-Engel. Przy strzeleniu gola pomagał Lucas Hufnagel. W 57. minucie Tarsis Bonga został zastąpiony przez Davida Tumę. Zawodnicy Chemnitzer FC szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu na listę strzelców wpisał się Rafael Garcia. Bramka padła po podaniu Davida Tumy. Między 64. a 82. minutą, boisko opuścili zawodnicy SpVgg Uterhaching: Alexander Winkler, Dominik Stroh-Engel, na ich miejsce weszli: Paul Grauschopf, Stephan Hain. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Philippa Hosinera, Rafaela Garcii zajęli: Dejan Božić, Erik Tallig. Od 73. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i dwie drużynie przeciwnej. Jedenastce Chemnitzer FC zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny SpVgg Uterhaching. Zespół Chemnitzer FC zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter przyznał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Chemnitzer FC wręczył dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Chemnitzer FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FC Carl Zeiss Jena. Tego samego dnia SG Sonnenhof Großaspach będzie przeciwnikiem zespołu SpVgg Uterhaching w meczu, który odbędzie się w Unterhaching.