Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka TSV Monachium wygrała aż trzy razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy TSV Monachium w 13. minucie spotkania, gdy Dennis Dressel zdobył pierwszą bramkę. W 24. minucie sędzia pokazał kartkę Martinowi Pusicowi z TSV Monachium. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny TSV Monachium. Drugą połowę zespół SpVgg Uterhaching rozpoczął w zmienionym składzie, za Moritza Heinricha, Patricka Hasenhüttla weszli Luca Marseiler, Felix Schröter. Między 54. a 64. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 68. minucie Paul Grauschopf został zastąpiony przez Dominika Stroha-Engla. Na kwadrans przed zakończeniem starcia w jedenastce TSV Monachium doszło do zmiany. Fabian Greilinger wszedł za Erika Talliga. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna TSV Monachium, strzelając kolejnego gola. W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Sascha Mölders. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Dennis Dressel. W doliczonym czasie gry sędzia ukarał kartkami Roberta Müllera, Lucę Marseilera ze SpVgg Uterhaching. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Przewaga drużyny SpVgg Uterhaching w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Arbiter pokazał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom TSV Monachium przyznał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół TSV Monachium zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie MSV Duisburg. Tego samego dnia Hallescher FC będzie gościć jedenastkę SpVgg Uterhaching.