Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W drugiej minucie doliczonego czasu Furkan Zorba zastąpił Park Yi-Younga. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 54. minucie Tom Boere został zmieniony przez Nica Gorzla, a za Marca Holza wszedł na boisko Ünal Tosun, co miało wzmocnić drużynę SV Türkgücü-Ataspor München . W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cana Coskuna na Manfreda Starke'a. W 66. minucie arbiter pokazał kartkę Feliksowi Wolfgangowi, zawodnikowi FSV Zwickau. Jedyną bramkę meczu zdobył Sercan Sararer-Osuna dla jedenastki SV Türkgücü-Ataspor München. Bramka padła w tej samej minucie. Sytuację bramkową stworzył Ünal Tosun. W następstwie utraty bramki trener FSV Zwickau postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Morrisa Schrötera i na pole gry wprowadził napastnika Gerrita Wegkampa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania w zespole FSV Zwickau doszło do zmiany. Mike Könnecke wszedł za Leona Jensena. W 88. minucie kartkę dostał Ünal Tosun z drużyny gości. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka SV Türkgücü-Ataspor München będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Hansa Rostock. Tego samego dnia 1. FC Kaiserslautern zagra z jedenastką FSV Zwickau na jej terenie.