Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Drużyna VfL Bochum wygrała aż sześć razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko trzy. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół SV Sandhausen wyszedł w zmienionym składzie, za Rúrika Gíslasona wszedł Robin Scheu. Nagle to piłkarze VfL Bochum otworzyli wynik. W 57. minucie bramkę zdobył Silvère Ganvoula. Przy zdobyciu bramki pomagał Miloš Pantović. Po godzinie gry arbiter pokazał kartkę Milošowi Pantoviciowi z VfL Bochum. W następstwie utraty gola trener SV Sandhausen postanowił zagrać agresywniej. W 63. minucie zmienił pomocnika Besara Halimiego i na pole gry wprowadził napastnika Juliusa Biadę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 76. minucie Miloš Pantović został zmieniony przez Roberta Teschego. W 79. minucie Mario Engels został zmieniony przez Aziza Bouhaddouza, co miało wzmocnić drużynę SV Sandhausen. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cristiana Gamboa na Stefana Celozziego. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom VfL Bochum: Robertowi Teschemu w 85. i Stefanowi Celozziemu w 86. minucie. Zespół VfL Bochum długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 31 minut, jednak jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Aziz Bouhaddouz. Sytuację bramkową stworzył Robin Scheu. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej czwartej minucie pojedynku, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Silvère'owi Ganvouli i Aleksandrowi Zhirovowi. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy SV Sandhausen otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy cztery. Drużyna SV Sandhausen w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. 28 września drużyna VfL Bochum będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SV Darmstadt 1898. Natomiast 29 września FC St. Pauli będzie rywalem zespołu SV Sandhausen w meczu, który odbędzie się w Hamburgu.