Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół TSV Monachium wygrał jeden raz, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Benjamin Kindsvater wywołał eksplozję radości wśród kibiców TSV Monachium, strzelając gola w 18. minucie starcia. W 20. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Robinowi Scheu, piłkarzowi gości. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 24. minucie Thomas Bröker wyrównał wynik meczu. Szybko po stracie gola drużyna Fortuny Koeln trafiła do bramki rywala. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Moritz Fritz. W 28. minucie Semi Belkahia został zastąpiony przez Jana Mauersbergera. W 44. minucie żółtą kartkę obejrzał Bernard Kyere-Mensah z Fortuny Koeln. Zespół TSV Monachium wyrównał wynik meczu. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wyrównującą bramkę dla piłkarzy gospodarzy zdobył Sascha Mölders. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Bernard Kyere-Mensah, osłabiając drużynę gości. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 44. minucie. W 51. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Moritza Fritza, piłkarza Fortuny Koeln. Po chwili trener Fortuny Koeln postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Maurice Exslager, a murawę opuścił Thomas Bröker. W 59. minucie żółtą kartkę dostał Daniel Wein z zespołu gospodarzy. Trener TSV Monachium postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Kodjoviego Koussou i na pole gry wprowadził napastnika Mariusa Willscha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 79. minucie Maurice Exslager został zmieniony przez Joëla Abu, a za Robina Scheu wszedł na boisko Anatole Ngamukol, co miało wzmocnić drużynę Fortuny Koeln. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Benjamina Kindsvatera na Prince'a-Oseia Owusu. W 84. minucie żółtą kartkę dostał Moritz Hartmann, zawodnik gości. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Prince-Osei Owusu. Asystę zanotował Phillipp Steinhart. W 89. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Sebastiana Schieka z Fortuny Koeln, a w czwartej minucie doliczonego czasu meczu Simona Lorenza z drużyny przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-2. Zespół TSV Monachium zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał 10 celnych strzałów. Zespół Fortuny Koeln zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze Fortuny Koeln otrzymali w meczu pięć żółtych kartek oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. 18 maja zespół Fortuny Koeln rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie SG Sonnenhof Großaspach. Tego samego dnia FC Carl Zeiss Jena będzie gościć zespół TSV Monachium.