Od pierwszych minut jedenastka Preussen Muenster zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Waldhofu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 45. minucie za Marcela Hofratha wszedł Mete Çelik. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. A kibice Preussen Muenster nie mogli już doczekać się wprowadzenia Joela Grodowskiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Marco Königs. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Waldhofu doszło do zmiany. Valmir Sulejmani wszedł za Jeana Koffiego. Chwilę później trener Waldhofu postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Arianita Feratiego wszedł Florian Flick, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać remis. Od 74 minuty boisko opuścili zawodnicy Waldhofu: Jan-Hendrik Marx, Mohamed Gouaida, na ich miejsce weszli: Jan Just, Mounir Bouziane. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Maurice'a Litki, Lucasa Cueto zajęli: Fridolin Wagner, Niklas Heidemann. Jedyną kartkę w meczu dostał Jan Löhmannsröben z drużyny gości. Była to 75. minuta starcia. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Preussen Muenster przyznał jedną żółtą. Zespół Waldhofu wymienił pięciu zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę jedenastka Preussen Muenster będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie SV Meppen 1912. Tego samego dnia Braunschweiger TSV Eintracht 1895 będzie gościć zespół Waldhofu.