Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Meppen 1912 wygrał aż trzy razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartkę dostał Marco Hingerl, zawodnik SG Sonnenhof. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze SG Sonnenhof nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 40. minucie bramkę zdobył Marco Hingerl. Asystę przy bramce zanotował Jonas Behounek. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Willi Evseev z zespołu gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki SG Sonnenhof. W 46. minucie sędzia pokazał kartkę Nicowi Jüllichowi z SG Sonnenhof. Na drugą połowę drużyna SG Sonnenhof wyszła w zmienionym składzie, za Juliana Leista wszedł Kai Gehring. Także w jedenastce Meppen 1912 w czasie przerwy zaszły zmiany, za Marcusa Piosseka wszedł Deniz Undav. Drużyna SG Sonnenhof niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 10 minut, jedenastka gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Max Kremer. Przy zdobyciu bramki asystował Hilal El-Helwe. W 54. minucie za Marca Hingerla wszedł Kamer Krasniqi. W tej samej minucie w drużynie SG Sonnenhof doszło do zmiany. Onur Ünlücifci wszedł za Nica Jüllicha. A kibice Meppen 1912 nie mogli już doczekać się wprowadzenia Nicolasa Andermatta. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Willi Evseev. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. Niedługo później trener SG Sonnenhof postanowił wzmocnić formację obronną i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Jonasa Behouneka. Na boisko wszedł Ken Gipson, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Kaiemu Gehringowi, zawodnikowi gospodarzy. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Meppen 1912 przyniosły efekt bramkowy. W 81. minucie na listę strzelców wpisał się Ted Tattermusch. Sytuację bramkową stworzył Markus Ballmert. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Meppen 1912 będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FC Ingolstadt 04. Tego samego dnia 1. FC Magdeburg będzie gościć jedenastkę SG Sonnenhof.