Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 24 mecze zespół Greuther Fuerth (”Listki Koniczyny”) wygrał 11 razy i zanotował sześć porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Greuther Fuerth w 16. minucie spotkania, gdy Julian Green zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Maximilian Sauer. W 19. minucie sędzia ukarał kartką Toma Baumgarta, zawodnika gospodarzy. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Jan Hochscheidt. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Philipp Riese. W 41. minucie kartkę dostał Yosuke Ideguchi z Greuther Fuerth. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener Erzgebirge Aue postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Florian Krüger, a murawę opuścił Tom Baumgart. W 51. minucie Jan Král został zastąpiony przez Filipa Kusiča. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Erzgebirge Aue doszło do zmiany. Mario Kvesić wszedł za Dimitrija Nazarova. A kibice ”Listków Koniczyny” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davida Rauma. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić David Atanga. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia wręczył Mariowi Kvesiciowi z zespołu gospodarzy. Była to 73. minuta pojedynku. W drugiej połowie nie padły bramki. Piłkarze Erzgebirge Aue obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 19 maja jedenastka ”Listków Koniczyny” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FC St. Pauli. Tego samego dnia SV Darmstadt 1898 będzie gościć jedenastkę Erzgebirge Aue.