Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna Hallescher FC wygrała aż sześć razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko dwa. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 22. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Leona Jensena z FSV Zwickau, a w 24. minucie Bentleya Bahna z drużyny przeciwnej. W tym czasie to piłkarze FSV Zwickau otworzyli wynik. W 25. minucie bramkę zdobył Elias Huth. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się René Lange. Między 36. a 42. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom FSV Zwickau i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FSV Zwickau. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FSV Zwickau w 49. minucie spotkania, gdy Ronny König zdobył drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Asystę przy golu ponownie zaliczył René Lange. W 52. minucie kartkę dostał Elias Huth, piłkarz gospodarzy. Trener Hallescher FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Terrence'a Boyda. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie 10 zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Felix Wolfgang. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić pierwszego gola. W 53. minucie Antonios Papadopoulos został zmieniony przez Jana Washausena. Po chwili trener FSV Zwickau postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Gerrit Wegkamp, a murawę opuścił Elias Huth. Gerrit Wegkamp spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to już jego piąty gol w tegorocznych rozgrywkach. W 65. minucie kartkę otrzymał Toni Lindenhahn z jedenastki gości. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Nils Miatke. Przy zdobyciu bramki asystował Ronny König. W 73. minucie kartkę dostał René Lange z FSV Zwickau. Zawodnicy Hallescher FC szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 74. minucie gola pocieszenia strzelił Niklas Kastenhofer. Bramka padła po podaniu Juliana Guttaua. Prawie natychmiast Davy Frick wywołał eksplozję radości wśród kibiców FSV Zwickau, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie pojedynku. Po raz trzeci asystę zaliczył René Lange. W 80. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Mike Könnecke, Can Coskun, a na ich miejsce weszli Leon Jensen, Morris Schröter. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FSV Zwickau w 82. minucie spotkania, gdy Gerrit Wegkamp strzelił piątego gola. Przy strzeleniu gola po raz kolejny pomagał Ronny König. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia w jedenastce Hallescher FC doszło do zmiany. Anthony Syhre wszedł za Pascala Sohma. W 88. minucie arbiter pokazał kartkę Terrence'owi Boydowi, zawodnikowi Hallescher FC. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-1. Sędzia pokazał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, w drugiej także dwie. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół Hallescher FC w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższy wtorek jedenastka FSV Zwickau będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Bayern München II. Tego samego dnia SV Waldhof Mannheim 07 zagra z drużyną Hallescher FC na jej terenie.