Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze SV Türkgücü-Ataspor München otworzyli wynik. W 13. minucie na listę strzelców wpisał się Petar Slišković. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Sercan Sararer-Osuna. W 26. minucie kartkę obejrzał Benedikt Kirsch z SV Türkgücü-Ataspor München. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 27. minucie Jan Just wyrównał wynik meczu. Asystę przy bramce zanotował Arianit Ferati. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę SV Türkgücü-Ataspor München przyniosły efekt bramkowy. W 42. minucie dającego prowadzenie gola dla zawodników SV Türkgücü-Ataspor München strzelił Sercan Sararer-Osuna. Asystę zanotował Petar Slišković. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Aaron Berzel, piłkarz gości. Zawodnicy gospodarzy nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W czwartej minucie doliczonego czasu gola wyrównującego strzelił z rzutu karnego Dominik Martinović. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Drugą połowę zespół SV Türkgücü-Ataspor München rozpoczął w zmienionym składzie, za Park Yi-Younga wszedł Alexander Laukart. Trener SV Türkgücü-Ataspor München postanowił bronić wyniku. W 57. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Toma Boere'a wszedł Alexander Sorge, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gości udało się strzelić gola i wygrać. Piłkarze SV Türkgücü-Ataspor München odpowiedzieli zdobyciem bramki. Gola na 2-3 strzelił po raz drugi w 59. minucie Petar Slišković. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom SV Türkgücü-Ataspor München: Sercanowi Sararerowi-Osunie w 62. i Kilianowi Fischerowi w 64. minucie. W 65. minucie Dominik Martinović został zmieniony przez Josepha Boyambę. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole SV Türkgücü-Ataspor München doszło do zmiany. Nico Gorzel wszedł za Boubacara Barry'ego. W 67. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Waldhofu Jan-Christoph Bartels. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Bramkę na 3-4 w 71. minucie zdobył Joseph Boyamba. Bramka padła po podaniu Arianita Feratiego. Chwilę później trener Waldhofu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Arianita Feratiego. Na boisko wszedł Mohamed Gouaida, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 12 minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Waldhofu doszło do zmiany. Onur Ünlüçifçi wszedł za Rafaela Garcię. W 82. minucie kartkę dostał Alexander Laukart, zawodnik SV Türkgücü-Ataspor München. Drużyna SV Türkgücü-Ataspor München niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 12 minut, jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Joseph Boyamba. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Marcel Costly. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-4. Przewaga zespołu Waldhofu w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom SV Türkgücü-Ataspor München pokazał pięć żółtych. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 10 października zespół SV Türkgücü-Ataspor München będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Würzburg. Jego przeciwnikiem będzie SV Wehen Wiesbaden. Tego samego dnia 1. FC Kaiserslautern będzie gościć zespół Waldhofu.