Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka TSV Monachium wygrała dwa razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze TSV Monachium otworzyli wynik. Już w pierwszych sekundach spotkania na listę strzelców wpisał się Sascha Mölders. W zdobyciu bramki pomógł Stefan Lex. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W dziewiątej minucie Ronny König wyrównał wynik meczu. Przy zdobyciu bramki asystował Felix Wolfgang. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom FSV Zwickau: Davemu Frickowi w 27. i Leonowi Jensenowi w 34. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 46. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Quirina Molla z TSV Monachium, a w 57. minucie Joza Stanicia z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy TSV Monachium w 62. minucie spotkania, gdy Dennis Dressel strzelił drugiego gola. Bramka padła po podaniu Mariusa Willscha. W 65. minucie w drużynie FSV Zwickau doszło do zmiany. Manfred Starke wszedł za Cana Coskuna. W 71. minucie Richard Neudecker został zastąpiony przez Martina Pusica. W tej samej minucie w zespole FSV Zwickau doszło do zmiany. Dustin Willms wszedł za Maximiliana Wolframa. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Dustin Willms, zawodnik gospodarzy. Trener FSV Zwickau postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Leona Jensena i na pole gry wprowadził napastnika Gerrita Wegkampa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie trener TSV Monachium postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Stefana Leksa wszedł Daniel Wein, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 90. minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom TSV Monachium: Stephanowi Salgerowi i Phillippowi Steinhartowi. W piątej minucie doliczonego czasu gry w zespole TSV Monachium doszło do zmiany. Johann Ngounou wszedł za Saschę Möldersa. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom FSV Zwickau, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 10 października zespół TSV Monachium zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie VfB Lübeck. Natomiast 12 października Hallescher FC będzie gościć zespół FSV Zwickau.