Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 52 pojedynki drużyna VfL Bochum wygrała 16 razy i zanotowała 14 porażek oraz 22 remisy. Już w pierwszych minutach drużyna VfL Bochum próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 30. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Marca Lorenza z Karlsruher SC, a w 32. minucie Anthony'ego Losillę z drużyny przeciwnej. W 34. minucie Jordi Osei-Tutu został zastąpiony przez Miloša Pantovicia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Karlsruher SC doszło do zmiany. Martin Röser wszedł za Alexandra Groißa. Trener Karlsruher SC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Lukasa Grozurka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Marc Lorenz. W 70. minucie Philipp Hofmann został zmieniony przez Marca Djuricina, co miało wzmocnić jedenastkę Karlsruher SC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Anthony'ego Losillę na Sebastiana Maiera. W 72. minucie sędzia pokazał kartkę Lukasowi Frödemu, piłkarzowi gospodarzy. Po chwili trener VfL Bochum postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Tom Weilandt, a murawę opuścił Simon Zoller. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Marca Djuricina z Karlsruher SC, a w 84. minucie Sebastiana Maiera z drużyny przeciwnej. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku w zespole Karlsruher SC doszło do zmiany. Anton Fink wszedł za Manuela Stieflera. Przewaga jedenastki VfL Bochum w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Karlsruher SC w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Drużyna Karlsruher SC w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna VfL Bochum będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Kieler SV Holstein 1900. Tego samego dnia Hannover 96 będzie gościć zespół Karlsruher SC.