Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 17 razy. Drużyna Erzgebirge Aue wygrała aż siedem razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko cztery. Mecz rozpoczął się fatalnie dla drużyny SV Sandhausen. W czwartej minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Dennis Diekmeier osłabiając tym samym drużynę gości. Tuż po rozpoczęciu meczu zespół gospodarzy objął prowadzenie. W piątej minucie Dimitrij Nazarov dał prowadzenie swojej drużynie z karnego. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Między 23. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Erzgebirge Aue. Drugą połowę drużyna SV Sandhausen rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ivana Paurevicia wszedł Philipp Klingmann. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie dostał Robin Scheu z zespołu gości. Była to 47. minuta spotkania. W 54. minucie Sören Gonther zastąpił Malcoma Cacutaluę. A kibice SV Sandhausen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Marlona Freya. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Robin Scheu. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić pierwszą bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Erzgebirge Aue w 64. minucie spotkania, gdy Florian Krüger strzelił drugiego gola. Asystę przy bramce zaliczył John-Patrick Strauß. W 65. minucie boisko opuścili piłkarze SV Sandhausen: Philip Türpitz, Enrique Peña, a na ich miejsce weszli Aziz Bouhaddouz, Emanuel Taffertshofer. Chwilę później trener Erzgebirge Aue postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Philipp Zulechner, a murawę opuścił Dimitrij Nazarov. Prawie natychmiast Malcom Cacutalua wywołał eksplozję radości wśród kibiców Erzgebirge Aue, strzelając kolejnego gola w tej samej minucie meczu. Asystę zaliczył Jan Hochscheidt. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 64 ataki oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Julius Biada. W 84. minucie Julius Biada został zmieniony przez Besara Halimiego, co miało wzmocnić zespół SV Sandhausen. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Johna-Patricka Straußa na Filipa Kusiča oraz Floriana Krügera na Pascala Testroeta. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-1. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Drużyna Erzgebirge Aue w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższy piątek drużyna Erzgebirge Aue będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Norymberdze. Jej rywalem będzie 1. FC Nuernberg. Natomiast 23 maja SSV Jahn 2000 Ratyzbona zagra z zespołem SV Sandhausen na jego terenie.