Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny SpVgg Uterhaching. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu zespół gości pokazał swoją wyższość. W drugiej minucie Albert Bunjaku dał prowadzenie swojej drużynie. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego piętnaste trafienie w sezonie. Asystę przy golu zanotował Jonas Carls. Między 42. a 45. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Viktorii Koeln i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Viktorii Koeln. Drugą połowę zespół SpVgg Uterhaching rozpoczął w zmienionym składzie, za Maksa Dombrowkę wszedł Jim-Patrick Müller. A trener Viktorii Koeln wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kaiego Klefischa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Hamza Saghiri. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Viktoria Koeln: André Dejowi w 58. i Dominikowi Laniusowi w 59. minucie. Trener SpVgg Uterhaching postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Alexandra Fuchsa i na pole gry wprowadził napastnika Dominika Stroha-Engla, który w bieżącym sezonie ma na koncie pięć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 62. minucie kartkę dostał Sead Hajrović, piłkarz gości. W tej samej minucie bramkę wyrównującą zdobył z karnego Dominik Stroh-Engel. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 67. minucie za Michaela Arantesa wszedł Steven Lewerenz. W 72. minucie André Dej został zmieniony przez Marta Ristla, co miało wzmocnić drużynę Viktorii Koeln. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Saschę Bigalke na Maximiliana Kraußa w 83. minucie. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Christoph Greger z SpVgg Uterhaching. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter ukarał żółtymi kartkami pięciu piłkarzy Viktorii Koeln. Przyznał im dwie żółte kartki w pierwszej i trzy w drugiej połowie meczu. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Viktorii Koeln zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie SG Sonnenhof Großaspach. Natomiast 23 lutego Hallescher FC będzie gościć drużynę SpVgg Uterhaching.