Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów jedenastka Wuerzburger Kickers wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Wuerzburger Kickers w 16. minucie spotkania, gdy Fabio Kaufmann zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomagał Albion Vrenezi. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Hallescher FC: Antoniosowi Papadopoulosowi w 20. i Niklasowi Kastenhoferowi w 28. minucie. Jedenastka Hallescher FC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 29. minucie wynik na 0-2 podwyższył Sebastian Schuppan. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Simon Rhein. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 37. minucie wynik na 0-3 podwyższył Albion Vrenezi. Asystę przy bramce zaliczył Patrick Sontheimer. W 40. minucie za Björna Jopka wszedł Julian Guttau. Trener Hallescher FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jonasa Nietfelda. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Niklas Landgraf. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić pierwszą bramkę. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Bentley Bahn, zawodnik gospodarzy. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Pascal Sohm. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Dave Gnaase z Wuerzburger Kickers. Była to 57. minuta spotkania. W 65. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Albion Vrenezi z Wuerzburger Kickers. Po raz kolejny w zdobyciu bramki pomógł Simon Rhein. Niedługo później Patrick Sontheimer wywołał eksplozję radości wśród kibiców Wuerzburger Kickers, strzelając kolejnego gola w 74. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Leroya Kwadwa. W 77. minucie wynik ustalił z rzutu karnego Bentley Bahn. Chwilę później trener Wuerzburger Kickers postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Patricka Sontheimera wszedł Luke Hemmerich, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Wuerzburger Kickers utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-5. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Wuerzburger Kickers pokazał jedną. Jedenastka gospodarzy w pierwszej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Wuerzburger Kickers w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 22 grudnia jedenastka Hallescher FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie KFC Uerdingen 05. Tego samego dnia FC Bayern München II będzie gościć zespół Wuerzburger Kickers.