W starciu 18. kolejki niemieckiej 2. Bundesligi, które rozegrane zostało 22 grudnia, zespół SV Sandhausen zremisował z Kieler Holstein 2-2 (0-1). Mecz na BWT-Stadionie am Hardtwald obejrzało 4 995 widzów.
2019-12-22 13:30 | Stadion: BWT-Stadion am Hardtwald | Widzów: 4995 | Arbiter: M. Fritz
Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna SV Sandhausen wygrała dwa razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko raz.
Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu zawodnicy Kieler Holstein nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 11. minucie bramkę zdobył Salih Özcan. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Dominik Schmidt.
Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Kieler Holstein.
Trener SV Sandhausen postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Mario Engels, a murawę opuścił Marlon Frey. Mario Engels spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to jego drugi gol w tegorocznych rozgrywkach.
Jedenastka SV Sandhausen wyrównała wynik meczu. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Mario Engels. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat.
W 54. minucie Janni-Luca Serra został zmieniony przez Finna-Dominika Poratha.
Natychmiast po stracie gola drużyna SV Sandhausen trafiła do bramki rywala. W tej samej minucie Besar Halimi dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę przy bramce zaliczył Kevin Behrens.
W 63. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Besara Halimiego z SV Sandhausen, a w 72. minucie Dominika Schmidta z drużyny przeciwnej. W 70. minucie w jedenastce SV Sandhausen doszło do zmiany. Philip Türpitz wszedł za Besara Halimiego. Trener Kieler Holstein postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Alexandra Mühlinga i na pole gry wprowadził napastnika Liona Lauberbacha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować.
Zawodnicy Kieler Holstein otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na kwadrans przed zakończeniem meczu wynik ustalił Emmanuel Iyoha. W zdobyciu bramki pomógł Seo Young-Jae.
W 89. minucie w zespole Kieler Holstein doszło do zmiany. Aleksandar Ignjovski wszedł za Lee Jae-Sunga. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2.

Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny.
Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce.
Drużyna SV Sandhausen w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.