Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 spotkań jedenastka Dynama Drezno wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Dynama Drezno otworzyli wynik. W piątej minucie bramkę zdobył Alexander Jeremejeff. Sytuację bramkową stworzył Bariş Atik. W 18. minucie sędzia ukarał kartką Floriana Ballasa, zawodnika gospodarzy. W 30. minucie minucie arbiter wskazał na wapno, ale bramkarz wykazał się dobrą interwencją i obronił strzał Aziza Bouhaddouza. Na szczęście na miejscu znajdował się Aziz Bouhaddouz, który wykorzystał sytuację strzelając gola po dobitce. W 37. minucie sędzia pokazał kartkę Besarowi Halimiemu z drużyny gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 58. minucie kartkę dostał René Klingenburg, piłkarz Dynama Drezno. Chwilę później trener SV Sandhausen postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Marlon Frey, a murawę opuścił Robin Scheu. Trener Dynama Drezno postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił pomocnika René Klingenburga i na pole gry wprowadził napastnika Lukę Štora. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 76. minucie sędzia przyznał kartkę Jannikowi Müllerowi z Dynama Drezno. W tej samej minucie Besar Halimi został zmieniony przez Juliusa Biadę. W 78. minucie Jannik Müller został zmieniony przez Dzenisa Burnica, co miało wzmocnić zespół Dynama Drezno. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aziza Bouhaddouza na Philipa Türpitza. W 80. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jannisa Nikolaou z Dynama Drezno, a w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Gerrita Naubera z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Dynama Drezno, natomiast w drugiej trzy. Piłkarze gości otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast drużyna SV Sandhausen w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 15 grudnia zespół SV Sandhausen będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Hamburger SV. Tego samego dnia VfL Osnabrück będzie gościć jedenastkę Dynama Drezno.