Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna VfB Stuttgart wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze SV Sandhausen nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W pierwszej minucie Aziz Bouhaddouz dał prowadzenie swojemu zespołowi. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. Drużyna VfB Stuttgart ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 24. minucie Aziz Bouhaddouz po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-0. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Nicolás González z zespołu gości. Była to 45. minuta pojedynku. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 47. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Holgera Badstubera z VfB Stuttgart, a w 52. minucie Aleksandra Zhirova z drużyny przeciwnej. W 58. minucie Pascal Stenzel został zastąpiony przez Bornę Sosę. W tej samej minucie trener VfB Stuttgart postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Hamadi Al Ghaddioui, a murawę opuścił Nicolás González. W 59. minucie kartką został ukarany Nathaniel Phillips, piłkarz gości. Po chwili trener SV Sandhausen postanowił bronić wyniku. W 65. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Denisa Linsmayera wszedł Tim Kister, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. W 71. minucie Robin Scheu został zmieniony przez Emanuela Taffertshofera, co miało wzmocnić drużynę SV Sandhausen. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Santiago Ascacíbara na Sillę Wamangitukę. Między 75. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy. W 89. minucie wynik ustalił z karnego Silla Wamangituka. W doliczonym czasie gry w zespole SV Sandhausen doszło do zmiany. Philip Türpitz wszedł za Besara Halimiego. W doliczonej czwartej minucie spotkania kartkę otrzymał Aziz Bouhaddouz z SV Sandhausen. Jedenastce VfB Stuttgart zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu SV Sandhausen. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny SV Sandhausen, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Przewaga jedenastki VfB Stuttgart w posiadaniu piłki była ogromna (73 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 grudnia jedenastka SV Sandhausen będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Dreznie. Jej rywalem będzie SG Dynamo Drezno. Natomiast 9 grudnia 1. FC Nuernberg zagra z zespołem VfB Stuttgart na jego terenie.