Drużyna Viktorii Koeln bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piątą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 14. a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna FSV Zwickau rozpoczęła w zmienionym składzie, za Dustina Willmsa wszedł Ronny König. W 59. minucie Maximilian Wolfram zastąpił Gerrita Wegkampa. Po chwili trener FSV Zwickau postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Manfred Starke, a murawę opuścił Can Coskun. W 72. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Moritza Fritza z Viktorii Koeln, a w 80. minucie Morrisa Schrötera z drużyny przeciwnej. Trener Viktorii Koeln postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Mike Wunderlicha i na pole gry wprowadził napastnika Enesa Olguna. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Viktorii Koeln w 87. minucie spotkania, gdy Timmy Thiele strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. W 90. minucie sędzia pokazał kartkę Mike'owi Könneckemu z jedenastki gości. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Morris Schröter wyrównał wynik meczu z karnego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga drużyny Viktorii Koeln w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter ukarał żółtymi kartkami czterech zawodników gospodarzy. Przyznał im trzy żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Piłkarze FSV Zwickau otrzymali jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka FSV Zwickau zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie 1. FC Magdeburg. Tego samego dnia Hallescher FC będzie gościć zespół Viktorii Koeln.