Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 28 pojedynków drużyna FC St. Pauli wygrała 10 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz dziewięć remisów. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 29. minucie w zespole FC St. Pauli doszło do zmiany. Philipp Ziereis wszedł za Matthew Penneya. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy to piłkarze FC St. Pauli otworzyli wynik. W 50. minucie na listę strzelców wpisał się Dimitrios Diamantakos. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Karlsruher SC: Christophowi Kobaldowi w 57. i Lukasowi Frödemu w 60. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC St. Pauli w 61. minucie spotkania, gdy Dimitrios Diamantakos strzelił z karnego drugiego gola. W 63. minucie kartką został ukarany Johannes Flum, piłkarz FC St. Pauli. W 64. minucie Choi Kyoung-Rok został zastąpiony przez Marvina Pouriégo. W 77. minucie w zespole Karlsruher SC doszło do zmiany. Burak Çamoglu wszedł za Damiana Roßbacha. Trener Karlsruher SC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Antona Finka. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Lukas Fröde. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktowego gola. Na 10 minut przed zakończeniem starcia w drużynie FC St. Pauli doszło do zmiany. Kevin Lankford wszedł za Waldemara Sobotę. Trzeba było trochę poczekać, aby Marc Lorenz wywołał eksplozję radości wśród kibiców Karlsruher SC, zdobywając bramkę w 85. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola pomagał Anton Fink. W 86. minucie w zespole FC St. Pauli doszło do zmiany. Henk Veerman wszedł za Matsa Moellera. Jedenastka gospodarzy krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko sześć minut, ponieważ drużyna Karlsruher SC doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Marvin Pourié. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Sytuację bramkową stworzył Marvin Wanitzek. W doliczonej drugiej minucie pojedynku kartki dostał Daniel Buballa z FC St. Pauli i Marc Lorenz z zespołu gości. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Karlsruher SC pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna FC St. Pauli będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Vfl Bochum 1848. Natomiast 11 listopada FC Erzgebirge Aue zagra z zespołem Karlsruher SC na jego terenie.