Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół Hallescher FC wygrał aż sześć razy, zremisował dwa, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy FSV Zwickau otworzyli wynik. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Morris Schröter. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ronny König. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FSV Zwickau. Drugą połowę jedenastka Hallescher FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Feliksa Wolfganga, Jana Washausena weszli Antonios Papadopoulos, Toni Lindenhahn. W 62. minucie Pascal Sohm zastąpił Juliana Guttaua. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom FSV Zwickau: Davy'emu Frickowi w 63. i Morrisowi Schröterowi w 64. minucie. Niedługo później trener FSV Zwickau postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Eliasa Hutha. Na boisko wszedł Gerrit Wegkamp, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Drużyna gospodarzy wyrównała wynik meczu. W 82. minucie wynik ustalił Bentley Bahn. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Antonios Papadopoulos. W 83. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Antoniosa Papadopoulosa z Hallescher FC, a w 85. minucie Fabia Viterittiego z drużyny przeciwnej. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Sędzia wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom FSV Zwickau przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października jedenastka Hallescher FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie SV Waldhof Mannheim 07. Natomiast 20 października FC Bayern München II zagra z jedenastką FSV Zwickau na jej terenie.