Było to starcie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe spotkanie, gdyż grały ze sobą pierwsza i ósma jedenastka 3. Ligi. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów zespół FC Saarbrücken wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Saarbrücken w 13. minucie spotkania, gdy Sebastian Jacob zdobył pierwszą bramkę. Piłkarze gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Maurice Malone. W zdobyciu bramki pomógł Phillip Tietz. Niedługo później Nicklas Shipnoski wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Saarbrücken, zdobywając kolejną bramkę w 23. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki pomógł Timm Golley. Drużyna gości wyrównała wynik meczu. W 25. minucie Maurice Malone ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-2. Bramka padła po podaniu Phillipa Tietza. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Maurice Malone z SV Wehen. Była to 33. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 54. minucie swojego trzeciego gola w tym meczu strzelił Maurice Malone z SV Wehen. Po godzinie gry kartką został ukarany Florian-Horst Carstens, zawodnik gości. W 62. minucie Michael Guthörl zastąpił Benedicta Hollerbacha. W 67. minucie w jedenastce SV Wehen doszło do zmiany. Ahmet Ege wszedł za Dennisa Kempego. Trener FC Saarbrücken postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił obrońcę Boné Uaferra i na pole gry wprowadził napastnika Maurice'a Deville'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 73. minucie Sebastian Jacob wyrównał wynik meczu. Asystę przy bramce zaliczył Tobias Jänicke. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku kartkę obejrzał Jakov Medić z drużyny gości. W 85. minucie Timm Golley został zmieniony przez Markusa Mendlera, a za Maria Müllera wszedł na boisko Jayson Breitenbach, co miało wzmocnić zespół FC Saarbrücken. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gianlucę Kortego na Tobiasa Schwedego. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-3. Przewaga jedenastki FC Saarbrücken w posiadaniu piłki była ogromna (66 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom SV Wehen pokazał trzy żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka SV Wehen będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie SV Meppen 1912. Tego samego dnia SV Türkgücü-Ataspor München będzie gościć zespół FC Saarbrücken.