Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka Hansy Rostock wygrała dwa razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W 48. minucie Pascal Breier dał prowadzenie swojej drużynie. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę dostał Max Reinthaler, piłkarz Hansy Rostock. W 55. minucie za Arianita Feratiego wszedł Gianluca Korte. Jedenastka gości niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 12 minut, zespół Waldhofu doprowadził do remisu. Gola strzelił Max Christiansen. W 65. minucie w drużynie Hansy Rostock doszło do zmiany. Nikolas Nartey wszedł za Korbiniana Vollmanna. Na murawie, jak to często zdarzało się Waldhofowi w tym sezonie, pojawił się Mete Çelik, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 75. minucie Jeana Koffiego. Po chwili trener Hansy Rostock postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nika Omladiča wszedł Rasmus Thellufsen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Hansy Rostock utrzymać remis. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Hansy Rostock doszło do zmiany. Maximilian Ahlschwede wszedł za Aarona Opoku. W 86. minucie sędzia pokazał kartkę Mirnesowi Pepicowi z Hansy Rostock. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Hansy Rostock wręczył dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast drużyna Hansy Rostock w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Hansy Rostock zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie SV Meppen 1912. Tego samego dnia FC Viktoria Köln będzie gościć drużynę Waldhofu.