Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 pojedynków jedenastka FC St. Pauli wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Osiem meczów zakończyło się remisem. Od pierwszych minut drużyna Arminii Bielefeld zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki FC St. Pauli była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Trzeba było trochę poczekać, aby Christian Conteh wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC St. Pauli, zdobywając bramkę w 32. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Mats Moeller. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC St. Pauli. W 56. minucie kartkę dostał Brian Behrendt, piłkarz gospodarzy. W 59. minucie w jedenastce Arminii Bielefeld doszło do zmiany. Cebio Soukou wszedł za Keanu Staude'a. W 63. minucie Marc Hornschuh zastąpił Niklasa Hoffmanna. W 69. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Manuela Prietla z Arminii Bielefeld, a w 79. minucie Rya Miyaichiego z drużyny przeciwnej. W 69. minucie Reinhold Yabo został zmieniony przez Nilsa Seuferta, a za Stephana Salgera wszedł na boisko Jomaine Consbruch, co miało wzmocnić drużynę Arminii Bielefeld. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Matsa Moellera na Ersina Zehira. Zespół gości długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 58 minut, jednak drużyna Arminii Bielefeld doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Manuel Prietl. Asystę zanotował Jonathan Clauss. W następstwie utraty bramki trener FC St. Pauli postanowił zagrać agresywniej. W drugiej minucie doliczonego czasu meczu zmienił pomocnika Christiana Conteha i na pole gry wprowadził napastnika Viktora Gyökeresa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Minutę później sędzia pokazał kartkę Niklasowi Hoffmannowi z drużyny gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Arminii Bielefeld w posiadaniu piłki była ogromna (66 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Arminii Bielefeld będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Vfl Bochum 1848. Tego samego dnia SpVgg Greuther Fürth zagra z zespołem FC St. Pauli na jego terenie.