Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Kieler Holstein wygrał dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Karlsruher SC otworzyli wynik. W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Philip Heise. Między 12. a 34. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Karlsruher SC, strzelając kolejnego gola. W 45. minucie wynik na 0-2 podwyższył Marco Thiede. W zdobyciu bramki pomógł Philipp Hofmann. W 56. minucie kartkę obejrzał Philip Heise z Karlsruher SC. W 58. minucie za Alexandra Mühlinga wszedł Lee Jae-Sung. W tej samej minucie trener Kieler Holstein postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Niklas Hauptmann, a murawę opuścił Finn-Dominik Porath. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 60. minucie bramkę kontaktową zdobył Janni-Luca Serra. Asystę przy golu zaliczył Fabian Reese. W 66. minucie w jedenastce Kieler Holstein doszło do zmiany. Joshua Mees wszedł za Fina Bartelsa. A kibice Karlsruher SC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Malika Batmaza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Benjamin Goller. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięskiego gola. Zespół Kieler Holstein wyrównał wynik meczu. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania Janni-Luca Serra ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-2. Przy strzeleniu gola pomógł Lee Jae-Sung. W 81. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Alexander Groiß, Dominik Kother, a na ich miejsce weszli Marvin Wanitzek, Marc Lorenz. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Karlsruher SC w 85. minucie spotkania, gdy Robin Bormuth zdobył trzecią bramkę. Bramka padła po podaniu Philipa Heisego. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Kieler Holstein: Johannesowi van den Berghowi w 87. i Niklasowi Hauptmannowi w 89. minucie. W 88. minucie Jannik Dehm został zmieniony przez Benjamina Girtha, a za Jonasa Mefferta wszedł na boisko Ahmet Arslan, co miało wzmocnić zespół Kieler Holstein. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Choi Kyoung-Roka na Daniela Gordona. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-3. Przewaga jedenastki Kieler Holstein w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Piłkarze Kieler Holstein dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast jedenastka Karlsruher SC w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Karlsruher SC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie 1. FC Heidenheim 1846. Natomiast 24 stycznia SV Darmstadt 1898 będzie gościć zespół Kieler Holstein.