Jedenastka Hannoveru 96 przed meczem zajmowała 15. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Drużyna Hannoveru 96 wygrała aż sześć razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko trzy. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W trzeciej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jérôme'a Gondorfa z Karlsruher SC, a w 10. minucie Bo Hulta z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Karlsruher SC w 17. minucie spotkania, gdy Choi Kyoung-Rok zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Philip Heise. W 23. minucie arbiter ukarał kartką Sebastiana Ernsta, piłkarza Hannoveru 96. Jedenastka Hannoveru 96 ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 27. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Daniel Gordon. Przy strzeleniu gola ponownie asystował Philip Heise. Prawie natychmiast Marvin Wanitzek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Karlsruher SC, zdobywając kolejną bramkę w 29. minucie starcia. Asystę przy golu zaliczył Choi Kyoung-Rok. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Hannoveru 96 wyszła w zmienionym składzie, za Sebastiana Ernsta wszedł Dominik Kaiser. Kibice Hannoveru 96 nie mogli już doczekać się wprowadzenia Hendrika Weydandta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Maximilian Beier. Trener Karlsruher SC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Dominik Kother, a murawę opuścił Fabian Schleusener. W 74. minucie Lukas Hinterseer został zastąpiony przez Valmira Sulejmaniego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Karlsruher SC w 83. minucie spotkania, gdy Philipp Hofmann zdobył czwartą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Dominika Kothera. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-0. Jedenastka Hannoveru 96 zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Karlsruher SC, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. 5 grudnia zespół Hannoveru 96 rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Hamburger SV. Tego samego dnia SG Dynamo Drezno będzie przeciwnikiem jedenastki Karlsruher SC w meczu, który odbędzie się w Dreznie.