Drużyna FC Ingolstadt przed meczem zajmowała 18. pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy HSV w 12. minucie spotkania, gdy Faride Alidou strzelił pierwszego gola. Zespół FC Ingolstadt ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy celnym strzałem popisał się Bakery Jatta. W zdobyciu bramki pomógł Sonny Kittel. Na drugą połowę zespół FC Ingolstadt wyszedł w zmienionym składzie, za Maximiliana Beistera wszedł Justin Butler. W 61. minucie Michael Heinloth został zastąpiony przez Maximiliana Neubergera. W tej samej minucie Marcel Gaus został zmieniony przez Dominika Frankego, a za Thomasa Kellera wszedł na boisko Denis Linsmayer, co miało wzmocnić drużynę FC Ingolstadt. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bakery'ego Jattę na Robina Meißnera w 74. minucie. W tej samej minucie trener HSV postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Manuel Wintzheimer, a murawę opuścił Faride Alidou. Manuel Wintzheimer spełnił oczekiwania trenera strzelając jednego gola. Była to jego pierwsza bramka w tegorocznych rozgrywkach. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Robertowi Glatzlowi z HSV. Była to 78. minuta spotkania. W 79. minucie w jedenastce HSV doszło do zmiany. Mikkel Kaufmann wszedł za Roberta Glatzla. A trener FC Ingolstadt wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Fatiha Kayę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie aż trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Marc Stendera. W 85. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Anssi Suhonen, David Kinsombi, a na ich miejsce weszli Sonny Kittel, Ludovit Reis. Dopiero w drugiej połowie Manuel Wintzheimer wywołał eksplozję radości wśród kibiców HSV, strzelając kolejnego gola w 89. minucie starcia. Asystę przy bramce zanotował Anssi Suhonen. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-0. Zespół HSV był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter nie ukarał zawodników FC Ingolstadt żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka FC Ingolstadt rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie FC Hansa Rostock. Natomiast 5 grudnia Hannover 96 będzie gościć drużynę HSV.