Zespół Hallescher FC bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała szóste miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć starć drużyna Hallescher FC wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Hallescher FC nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 13. minucie Jan Löhmannsröben dał prowadzenie swojemu zespołowi. W zdobyciu bramki pomógł Jonas Nietfeld. W 29. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Terrence Boyd osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. W 30. minucie sędzia wskazał na wapno, jednak bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom TSV Monachium: Sassze Mölders w 31. minucie i Erikowi Talligowi w pierwszej minucie doliczonego czasu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Hallescher FC. Na drugą połowę zespół Hallescher FC wyszedł w zmienionym składzie, za Juliana-Maurice Derstroffa, Jana-Rafaela Shcherbakovskiego weszli Julian Guttau, Kebba Badjie. W 57. minucie Marcel Bär został zmieniony przez Merveille Biankadiego. W 58. minucie w drużynie TSV Monachium doszło do zmiany. Daniel Wein wszedł za Erika Talliga. W 59. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Niklasowi Kastenhoferowi z Hallescher FC. Zespół gości wyrównał wynik meczu. W 65. minucie na listę strzelców wpisał się Daniel Wein. Na kwadrans przed zakończeniem starcia żółtą kartką został ukarany Richard Neudecker, zawodnik TSV Monachium. Trener TSV Monachium postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił obrońcę Niklasa Langa i na pole gry wprowadził napastnika Tima Linsbichlera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 86. minucie sędzia przyznał żółtą kartkę Julianowi Guttauowi z drużyny gospodarzy. W 87. minucie Aaron Herzog został zmieniony przez Marcela Titscha-Riverę, co miało wzmocnić zespół Hallescher FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stefana Leksa na Lorenza Knöferla. Chwilę później trener Hallescher FC postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za napastnika Michaela Eberweina wszedł Fynn Otto, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Hallescher FC utrzymać remis. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga drużyny TSV Monachium w posiadaniu piłki była ogromna (68 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Arbiter pokazał jedną czerwoną kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie żółte. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Hallescher FC będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie FSV Zwickau. Natomiast w sobotę FSV Zwickau zagra z drużyną TSV Monachium na jej terenie.