Drużyna FSV Zwickau przed meczem zajmowała 15. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół FSV Zwickau wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę FSV Zwickau w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 36. minucie bramkę zdobył Marco Schikora. Asystę zanotował Can Coskun. Piłkarze Verlu 1924 nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Vinko Sapina. Asystę przy bramce zaliczył Kasim Rabihic. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Can Coskun z FSV Zwickau. Była to 44. minuta starcia. Niedługo po stracie gola drużyna gości objęła prowadzenie. W 45. minucie Steffen Schäfer dał prowadzenie swojemu zespołowi. Na drugą połowę jedenastka Verlu 1924 wyszła w zmienionym składzie, za Rona Berlinskiego wszedł Julian Schwermann. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Verlu 1924, zdobywając kolejną bramkę. W 46. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Kasim Rabihic. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 51. minucie Lars Lokotsch zastąpił Johana Gómeza. Między 51. a 80. minutą, boisko opuścili zawodnicy FSV Zwickau: Marius Hauptmann, Yannik Möker, Can Coskun, na ich miejsce weszli: Patrick Göbel, Manfred Starke, Maximilian Reinthaler. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Olivera Schmitta, Kasima Rabihica zajęli: Pascal Steinwender, Mahir Sağlık. W 73. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Patricka Göbla z FSV Zwickau, a w 84. minucie Lucę Stellwagen z drużyny przeciwnej. Na murawie, jak to często zdarzało się Verlowi 1924 w tym sezonie, pojawił się Nico Ochojski, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 85. minucie Lukasa Petkova. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania kartkę otrzymał Maximilian Reinthaler z jedenastki gospodarzy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-3. Drużyna FSV Zwickau zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze FSV Zwickau dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka FSV Zwickau rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Hallescher FC. Natomiast 19 września 1. FC Kaiserslautern zagra z drużyną Verlu 1924 na jej terenie.