Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka FSV Zwickau zajmowała dziewiąte, natomiast zespół Viktorii Koeln - 10. miejsce. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Albert Bunjaku z drużyny gości. Była to czwarta minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 57. minucie arbiter ukarał kartką Marcela Risse'a, piłkarza Viktorii Koeln. Kibice FSV Zwickau nie mogli już doczekać się wprowadzenia Feliksa Wolfganga. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Nils Miatke. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktowego gola. W 59. minucie za Mike'a Könneckego wszedł Yannik Möker. W 60. minucie kartkę dostał Marcus Valdez z FSV Zwickau. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Viktorii Koeln w 61. minucie spotkania, gdy Moritz Fritz zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomógł Marcel Risse. Niedługo później Michael Schultz wywołał eksplozję radości wśród kibiców Viktorii Koeln, strzelając kolejnego gola w 69. minucie spotkania. Asystę przy bramce po raz kolejny zaliczył Marcel Risse. W 70. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Dustin Willms, Marius Hauptmann, a na ich miejsce weszli Ronny König, Morris Schröter. Chwilę później trener Viktorii Koeln postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Marcela Risse'a wszedł Luca Stellwagen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Piłkarze FSV Zwickau odpowiedzieli strzeleniem gola. W doliczonej trzeciej minucie meczu wynik ustalił Lars Lokotsch. Minutę później kartkę dostał Bernard Kyere-Mensah, zawodnik gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Zespół FSV Zwickau w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Viktorii Koeln będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Hallescher FC. Tego samego dnia 1. FC Magdeburg będzie gościć jedenastkę FSV Zwickau.