Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół FC Ingolstadt wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy MSV Duisburg (”Zebry”) nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Ahmet Engin. Piłkarze FC Ingolstadt odpowiedzieli strzeleniem gola. W 16. minucie bramkę wyrównującą zdobył Dennis-Yerai Eckert. To już czwarte trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Robin Krauße. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Ingolstadt w 29. minucie spotkania, gdy Thomas Keller strzelił drugiego gola. Asystę przy bramce zaliczył Marc Stendera. W 42. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dariusa Ghindoveana z ”Zebr”, a w 45. minucie Dennisa-Yeraiego Eckerta z drużyny przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom FC Ingolstadt: Stefanowi Kutschkemu w 65. i Filipowi Bilbii w 67. minucie. W 68. minucie Joshua Bitter został zastąpiony przez Arnolda Budimbu. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Robin Krauße z FC Ingolstadt. W 78. minucie w jedenastce FC Ingolstadt doszło do zmiany. Ilmari Niskanen wszedł za Caniggię Ginolę. Trener MSV Duisburg postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Ahmeta Engina i na pole gry wprowadził napastnika Juliana Hettwera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom MSV Duisburg: Tobiasowi Flecksteinowi w 82. minucie i Vincentowi Vermeijowi w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu. W 83. minucie Tobias Fleckstein został zmieniony przez Leroya-Jacques'a Mickelsa, co miało wzmocnić zespół ”Zebr”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dennisa-Yeraiego Eckerta na Fatiha Kayę. Po chwili trener FC Ingolstadt postanowił bronić wyniku. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Marca Stenderę wszedł Jonatan Kotzke, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi FC Ingolstadt utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom FC Ingolstadt, natomiast w drugiej trzy. Piłkarze gości obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną więcej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna FC Ingolstadt zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FSV Zwickau. Natomiast 17 stycznia SV Meppen 1912 zagra z zespołem MSV Duisburg na jego terenie.